Śniadanie: musli z jogurtem i bananem + kawa
Obiad: burger z kurczaka w bułce żytniej
Kolacja: omlet z dżemem
Nędza z jedzeniem, wiem, nie tłumaczę się. Jutro zamierzam znowu rozpisać sobie żarcie i się tego trzymać.
Ćwiczenia:
Callanetics
Mel B pośladki
15 minut Pilates
Ostatnio nie mam energii...