Temat: Sąsiad mi zmiata na balkon gówna

Mam cały balkon osiatkowany. Ciągle mam ptasie kupska na nim. Myślałam, że małe ptaki wlatują, ale odkryłam, że to sąsiadka z góry zmiata balkon przez dziurę i wszystko wlatuje do mnie. Byłam tam 2x i nikt nie otwiera. Administracja nie pozwala czepiać żadnych daszkow. Co mam z tym zrobić? 

cancri napisał(a):

Zbierz je w jakis sloik i daj im pod drzwi.

...albo postąp jak człowiek cywilizowany i poinformuj sąsiadów, że syfy zamiatane z ich balkonu trafiają na twój własny.

Zoe23 napisał(a):

cancri napisał(a):

Zbierz je w jakis sloik i daj im pod drzwi.

...albo postąp jak człowiek cywilizowany i poinformuj sąsiadów, że syfy zamiatane z ich balkonu trafiają na twój własny.

No nie? Tez dziwi mnie ilosc odpowiedzi w stylu: badz wredna i narob mu na wycieraczke. Sasiad moze wcale nie zdawac sobie sprawy z tego, ze niechcacy szkodzi sasiadom.Czasem sie o tym nie wie, lub nie mysli. Mieszkalam w bloku i czasem sasiad przyszedl zworcic uwage na cos tam a czasem ja sie wybralam do kogos. Tak cywilizowanie i bez zakladania, ze ktos celowo robi mi na zlosc. Chyba zyczliwosc i dbanie o poprawne stosunki sasiedzkie to cos co odchodzi w zapomnienie, patrzac po tych odpowiedziach. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.